14-15.03.2015

Dwudniowa wycieczka rowerowa wokół największego polskiego jeziora Śniardwy na trasie Ruciane Nida – Mikołajki – Dziubiele – Suchy Róg – Tuchlin – Zdęgówko – Wężewo - Okartowo – Zdory – Szczechy Wielkie – Pisz – Niedźwiedzi Róg – Wejsuny – Ruciane Nida (87,5 km, mniej więcej połowa trasy po asfalcie, reszta to drogi żwirowe, gruntowe, a czasem piaszczyste lub kamieniste).

Dojazd mini-busem z rowerami na dachu. Po zgłoszeniu uczestnictwa e-mailem, zostanie podane konto bankowe, na które można będzie wpłacić kwotę za nocleg (dla wszystkich) i przejazd (dla tych kto pojedzie samochodem z prowadzącym).

Alternatywny dojazd. Pociągiem z Warszawy Centralnej TLK 15151 do Olsztyn Główny i stąd o 11.02 pociągiem regionalnym R90941 do Ruciane-Nida. Spotkanie na stacji PKP Ruciane-Nida i początek trasy rowerowej.

Ograniczenie ilości bagażu. Podróżujący samochodem proszeni są do ograniczenia bagażu do maksymalnie dwóch sakw rowerowych na każdego uczestnika i niepozostawienie rzeczy w samochodzie.

Nocleg w miejscowości Tuchlin w gospodarstwie agroturystycznym „Święty Spokój”, Tuchlin; 15A, 12-250. Tel: 889261102 (Pani Ewa). Cena noclegu 30 zł. Ilość miejsc – 14.

Termin rezerwacji i zgłoszeń na adres e-mail prowadzącego do 01.03.2015 r. Gdy pozostaną wolne miejsca, to po tym terminie można będzie zarezerwować sobie nocleg samodzielnie.

Wydatki. Dojazd samochodem – 65 zł. (dla tych kto jedzie samochodem z prowadzącym). Nocleg – 30 zł.

Miejsce i czas wyjazdu samochodem z Warszawy. Skrzyżowanie ulic Belwederska i Gagarina, o godz. 08.00 rano.

Prowadzi: Ihor Markin (e-mail: markin.igor@gmail.com)


OPIS WYCIECZKI

Ruciane-Nida

0 km. Ponieważ prom w Wierzbie nie kursuje, dojeżdżamy do Mikołajek zachodnim brzegiem jeziora Bełdany, Do Mikołajek musimy jechać dość piaszczystą drogą przez Wygryny i Iznotę.

Mikołajki, plac Wolności

18 km Przez pl. Wolności, czyli mikołajski rynek, przejeżdżamy na wprost. Za rynkiem kierujemy się w lewo, w ul. Orzyszową (drogowskaz na Ełk), a potem w prawo, w ul. Łabędzią (drogowskaz na Dziubele). Asfalt kończy się na skraju miasta; dalej suniemy niezłą żwirówką.
2,5 km za miastem po lewej pojawia się tablica rezerwatu Jezioro Łuknajno. Rozpoczynająca się przy niej ścieżka prowadzi do wieży widokowej nad jeziorem (ok. 700 m), ale lepiej chyba podjechać do drugiej wieży, bliższej naszej trasy.

Łuknajno

23,3 km Przejeżdżamy mostek nad przesmykiem łączącym jezioro Łuknajno ze Śniardwami; za mostkiem zaczyna się bruk. Po około 100 m po lewej jest kolejna tablica rezerwatu.
Kto nie odwiedził wcześniej rezerwatu, powinien tutaj koniecznie skręcić w lewo i wąską ścieżynką dojechać do wieży widokowej, by choć przez chwilę popatrzeć na łabędzie. Dojazd 200 m, powrót tą samą ścieżką.Po kolejnych 200 m niebieska tabliczka z rowerkiem sugeruje skręt w lewo, my jednak twardo jedziemy prosto (oznakowana rowerkami ścieżka przyrodnicza nadaje się na samodzielną wycieczkę z Mikołajek).

Za wioską bruk przechodzi w miejscami mniej, miejscami bardziej kamienistą drogę. Jazda jest dosyć męcząca, warto jednak zwrócić uwagę na przydrożne kamienie.

Leśniczówka Łuknajno

25,8 km Kamienistą drogę trzeba opuścić w miejscu, gdzie druty telefoniczne przechodzą na drugą jej stronę i skręcają w prawo. Podążając za nimi, wkrótce odnajdujemy budynek leśnictwa (w gablotce przed leśniczówką umieszczono szczegółową mapę topograficzną okolicy - jeśli nie mamy takiej ze sobą, warto się na chwilę zatrzymać). Skręcamy ostro w lewo, a przy pierwszej okazji w prawo; potem przez dłuższy czas suniemy prosto. W środku lasu mijamy tablicę szlaku dookoła Śniardw - niestety, oznakowany jest jedynie na terenie gminy Orzysz, której granicę właśnie przekroczyliśmy.

Wariant nieco krótszy (ok. 500 m różnicy) i łatwiejszy, z pominięciem Suchego Rogu, jeziora Tuchlin i kilku widoków na Śniardwy. Nie zbaczamy do leśniczówki, ale jedziemy dalej prosto teraz już mniej kamienistą drogą. Wkrótce żwir ustępuje brukowi, po wyjechaniu na asfalt na skraju Dziubieli należy skręcić w lewo. Przyjemną boczną drogą docieramy do głównej szosy Mikołajki-Orzysz i skręcamy w prawo. Tuż przed Wężewem dołącza podstawowy wariant wycieczki.

29,6 km Droga wyprowadza z lasu na otwartą przestrzeń i powoli wspina się na przełęcz pomiędzy dwoma wzgórzami. Mijamy stanicę wędkarską i zjeżdżamy w stronę Dziubeli.

Dziubele

30 km Po wyjechaniu na szeroką żwirówkę kierujemy się w prawo. Kilometr dalej żwir ustępuje miejsca asfaltowi. Warto docenić tę chwilę wytchnienia, gdyż niedługo czeka nas dość trudny odcinek.

Suchy Róg

32,5 km Wjeżdżamy do centrum tej niewielkiej osady, gdzie asfalt się kończy. Droga na wprost jest oznakowana jako ślepa, kierujemy się zatem w lewo (jadąc w prawo dotrzemy na plaże nad Śniardwami). Mijamy niewielki zaniedbany dworek i trafiamy na drogę prowadzącą brzegiem jeziora Tuchlin. To kolejna okazja, by miłośnicy ptaków opóźnili nieco wycieczkę, bo jest na co popatrzeć.

34 km Trasa przekracza drewniany most na przesmyku łączącym Tuchlin ze Śniardwami. Około 500 m za mostem i niecałe 2 km za Suchym Rogiem trafiamy na miejsce, gdzie droga zbliża się do samego brzegu. Tutaj należy się rozejrzeć i znaleźć dwie nieco zarośnięte polne drogi odchodzące w prawo. Wybieramy lewą (prawa prowadzi w to samo miejsce, ale jest o kilometr dłuższa i trudniejsza). Pokonujemy pasmo wzgórz, na zjeździe dołącza z lewej droga od opuszczonego gospodarstwa, a chwilę potem dochodzi bardziej wyjeżdżona trasa z prawej. Tu należy skręcić w lewo i pedałować w stronę widocznej z daleka grupy chat.

Tuchlin

34,5km NOCLEG w gospodarstwie agroturystycznym "Święty Spokój": http://noclegi-mazury.nocowanie.pl/ (maksymalnie 14 osób)

Zdęgówko

36,8 km Po dojechaniu do zabudowań należy odbić w prawo. Jeszcze 2,5 km polnej drogi z jednym piaszczystym podjazdem i wydostajemy się na asfalt przy przejeździe kolejowym - tutaj w lewo. Po 500 m docieramy do szosy Mikołajki-Orzysz (droga krajowa nr 16) - dla odmiany w prawo.

Wężewo

39,7 km Mimo niskiego numeru i statusu drogi krajowej szosa jest umiarkowanie ruchliwa. Jedziemy prosto do Okartowa.

Okartowo

41 km Warto się na chwilę zatrzymać, by zajrzeć do wnętrza kościoła. Za Okartowem trasa jeszcze kilometr prowadzi główną szosą, a następnie skręca w prawo, na Nowe Guty. Przejeżdżając przez tory kolejowe, można spojrzeć w lewo - w odległości mniej więcej kilometra widać stary wiadukt. Na dojazd do lub z Orzysza najlepiej wykorzystać średnio ruchliwą drogę nr 16.

Nowe Guty

47 km Wkraczamy do wsi; droga miejscami prowadzi samym brzegiem Śniardw, miejscami jest od nich oddzielona rzędem budynków. Gdy szosa zakręci w lewo, odbijamy za kempingiem w aleję w prawo, tak by wciąż pedałować wzdłuż jeziora.

PGR Kwik

50 km Przy ruinach dawnego PGR-u skręcamy w lewo. Za pierwszymi zaroślami na drodze pojawia się wygodny czarny żwirek, przyjemnie szeleszczący pod kołami. Kilka zakrętów i droga wyprowadza na prostą w kierunku widocznej z daleka wsi Kwik.

Kwik

51,7 km Wyjeżdżamy na asfaltówkę i skręcamy w prawo. Naprzeciwko jezioro Białoławki i plaża z pomostem - okazja do kąpieli. Niestety, asfalt wkrótce się kończy, ustępując dosyć uciążliwej mieszaninie piachu i żwiru. Gdy szutrówka zdecydowanie zakręci w lewo (ok. 1,5 km za wsią), można odbić w polną drogę w prawo - doprowadzi ona na zalesioną skarpę nad Śniardwami, niezły punkt widokowy.

Jaz Kwik

54 km Droga pokonuje most na kanale Śniardwy-Roś. Na pierwszym rozwidleniu w lesie za mostem należy pojechać w prawo.

Zdory

57,6 km Wracamy na asfalt (uff), skręcamy w lewo i przejeżdżamy przez wieś.
Jeśli 200 m po skręcie w lewo, przy sklepie spożywczym Bomir skierujemy się w prawo, a po 100 m ponownie w prawo, to piaszczysto-błotnistym traktem dojedziemy na Szeroki Ostrów, największą wyspę na Śniardwach. Powrót tą samą trasą. Dojazd, objechanie wyspy i powrót to dodatkowe 7-8 km.

Droga opuszcza Zdory, przez chwilę prowadzi brzegiem jeziora Seksty, potem zagłębia się w las.
Wariant umożliwiający pominięcie ruchliwego i nieprzyjemnego odcinka szosy między Szczechami Wielkimi a Jeglinem, ciekawy, ale dość trudny. Wyjeżdżając z lasu na otwartą przestrzeń, skręcamy w gruntową drogę w prawo. Prowadzi ona najpierw skrajem pola, ale przed niewysokim wałem ziemnym odbija w lewo. Przez mniej więcej 500 m pedałujemy u podnóża wału. Za mostkiem nad zarastającym kanałem, gdy droga ponownie skręci w lewo, oddalając się od wału, wspinamy się na górę i toczymy dalej wąską i wyboistą ścieżką na jego koronie. Gdy wał się skończy, zjeżdżamy na wprost, w mocno zarośniętą leśną drogę.
Leśny trakt doprowadza do śluzy Karwik. Niestety, przejście i przejazd przez nią są zakazane, a byłby to wspaniały skrót... Skręcamy w lewo, w betonową drogę wzdłuż Kanału Jeglińskiego. Uwaga! spore fragmenty drogi są podmyte - należy się liczyć z koniecznością przenoszenia roweru.

Nieco przed dawnym mostem kolejowym trakt odbija w lewo i oddala się od kanału. Kilkaset metrów dalej, na skrzyżowaniu zaraz za nasypem dawnej linii kolejowej Pisz-Orzysz trzeba skręcić w prawo. Jedziemy teraz prawie równolegle do szosy i wydostajemy się na nią około 100 m przed mostem w Jeglinie.

Szczechy Wielkie

60,6 km Docieramy do szosy Orzysz-Pisz (droga krajowa nr 63) i skręcamy w prawo. Droga jest dosyć ruchliwa i sporo na niej samochodów ciężarowych.

Jeglin

63 km Pokonujemy most na Kanale Jeglińskim i z ulgą skręcamy w prawo, na Karwik. 500 m za skrętem trasa wspina się na niewysoki nasyp, jeden z nielicznych śladów po rozebranej w 1945 r. linii kolejowej Pisz-Orzysz.

Karwik

64,4 km Wjeżdżając do Karwika, droga zakręca w prawo, a niedługo potem w lewo. Trzymając się szosy, przejeżdżamy przez wieś i mostek na kanale odwadniającym Snopkowskie Bagno. Jeżeli na zakręcie szosy w lewo pojedziemy prosto szeroką żwirową drogą, trafimy do śluzy Karwik (kilometr od szosy). Skręcając przy śluzie w wąską ścieżkę obok parkingu, możemy dotrzeć do ujścia kanału, skąd roztacza się ładny widok na jezioro Seksty. Powrót tą samą trasą; całość wydłuża wycieczkę o 2,5 km.

66,4 km Za Karwikiem czeka nas długi odcinek przez lasy Mazurskiego Parku Krajobrazowego. 500 m po tym, jak skończy się asfalt, należy odbić w prawo, za drogowskazem do leśniczówki Orle. Odtąd aż do Niedźwiedziego Rogu trasa wiedzie czerwonym szlakiem.

Osoby bardzo zmęczone mogą zaoszczędzić 4 km. Nie skręcają w stronę leśniczówki, ale jadą prosto i po 2 km, na skrzyżowaniu z mniej uczęszczaną leśną drogą, oznakowaną jako dojazd pożarowy nr 9 (granica kwartałów 113, 114, 129 i 130), odbijają w lewo. Po 200 m przecinają szeroką drogę z Pisza do Niedźwiedziego Rogu i pedałują dalej prosto. Po kolejnych 2 km leśny dukt dociera na niewielki parking pod dębem. Na wprost widać drut kolczasty i zasieki - to jednostka Wojska Polskiego. Tu należy skręcić w prawo i asfaltem jechać do Wejsun.

Powyższy skrót omija jezioro Kaczerajno, kilka pomnikowych drzew i widok na wyspy na Śniardwach, ale też dość uciążliwy piaszczysty odcinek pomiędzy Niedźwiedzim Rogiem a Końcewem. Niezły skrót - już za jeziorem Kaczerajno - został również opisany dalej.

Jezioro Kaczerajno

67,8 km Trasa prowadzi wygodnymi leśnymi drogami. Mijamy pole biwakowe na polanie nad jeziorem. Kto ma ochotę na krótką kąpiel, powinien chwilkę poczekać. Jeszcze 800 m i pojawia się drugi biwak, który ze względu na utrudniony (a teoretycznie zabroniony) dojazd samochodem jest zdecydowanie spokojniejszy i czystszy. To już ostatnia okazja - gdy trasa wróci nad Śniardwy, brzeg będzie znacznie mniej przystępny.Dalej szlak oddala się od akwenu i pokonuje podmokły fragment lasu.

71,3 km 2,5 km za ostatnim biwakiem szlak wyprowadza na szeroką bitą drogę z Pisza do Niedźwiedziego Rogu i skręca w prawo, a chwilę potem przekracza mostek na strumieniu wypływającym z jeziora Wisolisko. 300 m za mostkiem są rozstaje - w lewo droga do Końcewa,; szlak wiedzie dalej prosto.

Kto czuje, że może sobie darować kolejny widoczek na Śniardwy, powinien skręcić tutaj w lewo i pojechać bezpośrednio do Końcewa. Wariant, krótszy o 3 km, pomija piaszczysty odcinek przed Końcewem.

Po kolejnych 300 m docieramy do następnego rozwidlenia. Drogowskaz pokazuje, że do Niedźwiedziego Rogu w lewo, my jednak proponujemy trzymać się czerwonego szlaku i wybrać mniej uczęszczane prawe odgałęzienie. Prowadzi ono do pola biwakowego Trzy Sosny (nazwa pochodzi od rosnących w pobliżu bindugi pomnikowych drzew), skąd pięknie widać główny akwen Śniardw, z Czarcim i Szerokim Ostrowem dla urozmaicenia.

Trzy Sosny

73,4 km Po wjechaniu na pole biwakowe należy skręcić w lewo i pedałować brzegiem jeziora.

Niedźwiedzi Róg

74,5 km Wydostajemy się na asfalt, opuszczamy szlak i suniemy wąską szosą brzegiem Śniardw, obserwując, jak Czarci Ostrów rozdziela się na właściwy Czarci Ostrów i mniejszą wyspę Kępę (Pajęczą). Spokój zakłóca jedynie jazgot psów dobiegający z ogrodów okolicznych willi.

Po raz ostatni zerkamy na Śniardwy; droga oddala się od zbiornika. Mijamy stanicę wodną, nawierzchnia trochę się pogarsza, a po połączeniu z drogą z Głodowa przechodzi w mieszaninę piachu i żwiru. To tylko kilometr, ale pod koniec wycieczki potrafi nieźle dać w kość.

Końcewo

78,2 km Ponownie na asfalcie. Z lewej dołącza droga z Pisza.

Wejsuny

81,5 km Warto zwiedzić kościół ewangelicki, który minęliśmy wcześniej z prawej strony, a którego masywna budowla z czerwonej cegły dominuje na wsią (informacja o kluczu podana jest na drzwiach świątyni). Warto również zobaczyć Mazurską Izbę Regionalną (około 300 m w stronę Pisza, w pobliżu szkoły).

Ruciane-Nida

87,5 km Koniec pętli.

MAPA
UKTR Vagabundus
Do nawigacji testowej wersji mobilnej